piątek, 22 lipca 2011

Piękną mamy jesień tego lata



Tylko to przychodzi mi na myśl, gdy patrzę za okno, na to mokre coś, co siąpi z nieba. Nad moją głową nawet deszcz pada jakby chciał, a nie mógł. W taką pogodę naprawdę jedyne co pozostaje to kubek zielonej herbaty, koc i jakaś dobra muzyka. Ot, po prostu zatrzymać się na chwilę, wziąć do ręki dobrą książkę, albo najzwyczajniej dać się ponieść wyobraźni.
Gdzie jestem?
Nie wiem, ale to na pewno nie deszcz tak szumi...

4 komentarze:

  1. Deszcz mruczy Ci do snu, szumi jak morze słodką kołysankę o syrenach, nimfach i plażach Taycoso, gdzie noc rozświetlają lampiony koralowców.

    OdpowiedzUsuń
  2. O.. Właśnie tak!
    I na dodatek jest ktoś z kim chętnie bym się po tej plaży przeszła w taką noc :) A to już pełen sukces.

    OdpowiedzUsuń
  3. No ja nie wiem czy mojej miłości jakiego pecha nie przyniosę. Cud, że mnie ta wspaniała istota w ogóle chciała ;) Ale jest istotną częścią mojej życiowej układanki. Okazuje się, że dzięki mojemu skarbowi teraz ten mój puzzlowy obrazek już coś przedstawia. Wiem już co na nim jest, ma to "ręce i nogi", ale jeszcze mi paru fragmentów tła brakuje i kilku części ramki. Ale dzięki temu co już jest w środku wiem już czego szukam :)

    OdpowiedzUsuń